życiu. Najważniejsze prawdy - istnienie Boga, objawienie religijne, pierwsze zasady postępowania - sprowadzają się do decyzji arbitralnej. Można szukać dla nich zrozumienia, można je wyjaśniać i opisywać, nie wolno jednak uważać ich za dowiedzione rozumowo. Nie podzielam takiego przekonania. Uważam, że kryje się tu pułapka. Jeśli moje zasady są arbitralne, to także arbitralnymi muszą być płynące z nich wnioski. Innymi słowy, wszelki spór w kwestiach religijnych i etycznych nie tylko jest nierozwiązywalny, ale jest też z istoty konfliktem woli mocy. Skoro "to jest prawda" oraz "chcę, żeby to było prawdą" są tożsame, to prawdy jako takiej nie ma. Okazuje się, że jedynym skutecznym