był Bogiem? Widzieliśmy również, jak i dlaczego neohegliści godzili się z Jego bóstwem, a dlaczego Renan się z tym nie zgodził. Ale poza tymi dwoma płaszczyznami istniała także trzecia, nigdy wyraźnie nie sprecyzowana, która była częściowo wspólną pozycją neoheglistów, Renana i katolicyzmu. Stanowiło ją jakieś pierwotne, raczej przeżywane niż refleksyjnie artykułowane, niezwykłe mocno wkorzenione w ludzką świadomość, odczucie osobowej wartości Chrystusa. Zdaniem wszystkich Chrystus stanowił tę wartość, którą należy za każdą cenę zachować dla świata. U podstaw różnych chrystologii leżało aksjologiczne podejście do zagadnienia Chrystusa.<br>Aksjologia chrystologiczna, tj. teoria wartości osoby Chrystusa oraz teoria wartości uznawanych przez Chrystusa za naczelne, nie