na Roztocze - opowiada Leszek Król. Zanim wyjadą, chcą kupić nowy sprzęt. - Ja mam porządnego Gary Fischera, ale mąż jeździ na wysłużonej kolarce, a dzieci na "góralach", które już się powoli sypią - fachowo ocenia Joanna. <br><br>Mają w czym wybierać. Firma Ital Bike z Nowego Targu zaspokoi gusty najwybredniejszych klientów, ale rowerowa arystokracja słono kosztuje. Bo najlepiej, jeśli sprzęt ma ramę ze stopów aluminiowych Identiti Doctor Jekyll (3 tys. zł), amortyzator z dużym skokiem Rock Shox Boxxer (6 tys. zł), komplet kół Mavic Deemax (3 tys. zł), przedni hamulec tarczowy Hope DH 4 (1,5 tys. zł), przerzutkę z manetką Shimano XTR (1