tożsamości, między procesami globalnymi i partykularnymi, między kształtowaniem się społeczności ponadnarodowych a narodowych i lokalnych.<br>Nie wolno jednak, jak czyni to Huntington, eksponować jednego tylko bieguna tych procesów.<br>Zgoda też, że ów najmniej uchwytny wymiar życia zbiorowego, jakim jest "mit" danej wspólnoty, a więc czynnik kulturowy, nabiera dziś, wraz z aspiracjami tradycjonalistycznymi, nowego znaczenia i jest niezbędny dla właściwego zrozumienia wymiarów gospodarczego i strategicznego - pisze Pierre Hassner.<br>Czy jednak można do tych procesów znaleźć jeden wspólny klucz?<br>Czy koncept cywilizacyjnego zderzenia nie jest za łatwy?<br>Huntington odpowiada na to, że jego próba jest propozycją nowego paradygmatu, podstawowego wzorca koncepcyjnego, znalezienia punktu