Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do wojny, w zasadzie ciągle mamy wojnę. Ale ja nie chcę tak żyć. Znam angielski, wyjadę. Gdziekolwiek, byle tu nie zostać.

Tak jak ona myśli wielu. Kto tylko ma rodzinę w Jordanii, Syrii czy gdzieś w krajach Zatoki, stara się wyjechać - a przynajmniej odesłać żonę i dzieci na rok, dwa - w Iraku się trochę uspokoi. Do niedawna w najlepszej sytuacji byli ci, którzy mają krewnych na Zachodzie. Na początku wielu Amerykano-Irakijczyków, jak i tych mieszkających w Wielkiej Brytanii czy Francji, przyjeżdżało z zachodnimi firmami do pracy w Iraku. Wysokie zarobki starczały na wsparcie rodziny. Starczały też, by chociaż część
do wojny, w zasadzie ciągle mamy wojnę. Ale ja nie chcę tak żyć. Znam angielski, wyjadę. Gdziekolwiek, byle tu nie zostać.<br><br>Tak jak ona myśli wielu. Kto tylko ma rodzinę w Jordanii, Syrii czy gdzieś w krajach Zatoki, stara się wyjechać - a przynajmniej odesłać żonę i dzieci na rok, dwa - w Iraku się trochę uspokoi. Do niedawna w najlepszej sytuacji byli ci, którzy mają krewnych na Zachodzie. Na początku wielu Amerykano-Irakijczyków, jak i tych mieszkających w Wielkiej Brytanii czy Francji, przyjeżdżało z zachodnimi firmami do pracy w Iraku. Wysokie zarobki starczały na wsparcie rodziny. Starczały też, by chociaż część
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego