Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
luk, ile dotkliwych braków powstało wskutek zniknięcia Sophie. Zaczęto żałować, że odeszła, a ponieważ swoim zgonem wywołała zamęt nie w sercach, lecz w szafach i w kuchni, lubiono przy gospodarskiej okazji rozpamiętywać jej dzieła.
- Marteczko - zwrócił się Władyś do siostry, szczerze zatroskany - a czyś ty nie zapomniała spisać sobie przepisy babci na "królewski" mazurek? Ona przecież wszystko robiła z pamięci... Jednak ten przepis nie powinien zaginąć.
Martę bardzo uraziły te słowa. Obejrzała się bezradnie na Różę, na ojca... Czyż Władyś nie wie? Wzruszyła ramionami, mruknęła chmurnie:
- Nie; nie zajmowałam się tym.
Zrobił minę zaniepokojoną.
- Czemu Marta taka nieswoja? Czy ma jakieś
luk, ile dotkliwych braków powstało wskutek zniknięcia Sophie. Zaczęto żałować, że odeszła, a ponieważ swoim zgonem wywołała zamęt nie w sercach, lecz w szafach i w kuchni, lubiono przy gospodarskiej okazji rozpamiętywać jej dzieła. <br>- Marteczko - zwrócił się Władyś do siostry, szczerze zatroskany - a czyś ty nie zapomniała spisać sobie przepisy babci na "królewski" mazurek? Ona przecież wszystko robiła z pamięci... Jednak ten przepis nie powinien zaginąć. <br>Martę bardzo uraziły te słowa. Obejrzała się bezradnie na Różę, na ojca... Czyż Władyś nie wie? Wzruszyła ramionami, mruknęła chmurnie: <br>- Nie; nie zajmowałam się tym. <br>Zrobił minę zaniepokojoną. <br>- Czemu Marta taka nieswoja? Czy ma jakieś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego