Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
Londynie. Stale nosi okulary słoneczne. Emigruje do Nowej Południowej Walii.
- Dla nas młodych nie ma w Anglii miejsca - wyjaśnia - mam trzydzieści sześć lat. Tam (wskazuje za siebie na północ) szkolnictwo niszczone jest przez snobizm klasowy oraz powszechny brak szacunku i zrozumienia dla osiągnięć umysłu. Ograniczają się do cricketa i amatorskiego babrania się w grece i łacinie.
- Ależ droga pani - mówię jej - niech pani tak nie narzeka. Ile różnych tak zwanych krajów demokratycznych, w których równouprawnienie uzyskano kosztem przelewu krwi, zazdrości nam naszej elitarności, naszych tradycji rodowych, klasowych i naukowych.
- Mr Nashe - odpowiada pobłażliwie - jest pan nieznośnym sentymentalistą. Tu chodzi o światłe
Londynie. Stale nosi okulary słoneczne. Emigruje do Nowej Południowej Walii.<br>- Dla nas młodych nie ma w Anglii miejsca - wyjaśnia - mam trzydzieści sześć lat. Tam (wskazuje za siebie na północ) szkolnictwo niszczone jest przez snobizm klasowy oraz powszechny brak szacunku i zrozumienia dla osiągnięć umysłu. Ograniczają się do cricketa i amatorskiego babrania się w grece i łacinie.<br>- Ależ droga pani - mówię jej - niech pani tak nie narzeka. Ile różnych tak zwanych krajów demokratycznych, w których równouprawnienie uzyskano kosztem przelewu krwi, zazdrości nam naszej elitarności, naszych tradycji rodowych, klasowych i naukowych.<br>- Mr Nashe - odpowiada pobłażliwie - jest pan nieznośnym sentymentalistą. Tu chodzi o światłe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego