Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
Dziwne miał spojrzenie ten Felek, zupełnie
jakby brał nim człowieka w garść i trzymał.)


- Ja myślę - powiedział wolno - że
to źle, jeżeli proletariat nie szanuje zdrowia swoich dzieci!


I od tego spojrzenia Felka czy też od tego obcego i dumnego
słowa "proletariat" sublokator zmieszał się.

- Ja tam nic nie mówię - bąknął - może
i pan Feliks ma rację. Ale - co tu można poradzić?
Nie będzie pan palić, ale inni będą. Więc... czy
nie wszystko jedno?

Felek już znowu uśmiechnął się swoim otwartym,
szczerym i miłym uśmiechem.

- No, zawsze będzie o jeden komin mniej! - powiedział
i skierował rozmowę na inne tory.

Ale po
Dziwne miał spojrzenie ten Felek, zupełnie <br>jakby brał nim człowieka w garść i trzymał.) <br><br><br>- Ja myślę - powiedział wolno - że <br>to źle, jeżeli proletariat nie szanuje zdrowia swoich dzieci! <br><br><br>I od tego spojrzenia Felka czy też od tego obcego i dumnego <br>słowa "proletariat" sublokator zmieszał się. <br><br>- Ja tam nic nie mówię - bąknął - może <br>i pan Feliks ma rację. Ale - co tu można poradzić? <br>Nie będzie pan palić, ale inni będą. Więc... czy <br>nie wszystko jedno? <br><br>Felek już znowu uśmiechnął się swoim otwartym, <br>szczerym i miłym uśmiechem. <br><br>- No, zawsze będzie o jeden komin mniej! - powiedział <br>i skierował rozmowę na inne tory. <br><br>Ale po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego