Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1943
których hodowlą muszę się tak bardzo tragicznie spieszyć, ponieważ bez nich nie potrafię produkować tych miliardów spermatozoów, na które, wraz z trzydziestoma regentkami, czeka przyszłość naszego osiedla.
KRÓLOWA: - Mówisz tak, Myrmidonie, jakbyś nie wierzył w teorie dra Durchfreuda, jeżeli uczucia swoje wykładasz w terminach zaczerpniętych nie z mitologii, ale z bakteriologii!
KRÓL: - Co mnie obchodzą teorie?! To, co chciałem powiedzieć, to to, że wolałbym być smutny. Podczas gdy to zapaćkane Państwo-szczwaństwo, Racja Stanu, ha! ha! piórko łabędzia! - wymaga, żebym był wesoły i szczęśliwy. Na tym polega moja tragedia.
KRÓLOWA: - Nonsens. Ja także chcę, żebyś był szczęśliwy. Życzę ci wszystkiego najlepszego
których hodowlą muszę się tak bardzo tragicznie spieszyć, ponieważ bez nich nie potrafię produkować tych miliardów &lt;orig&gt;spermatozoów&lt;/&gt;, na które, wraz z trzydziestoma regentkami, czeka przyszłość naszego osiedla.<br> KRÓLOWA: - Mówisz tak, Myrmidonie, jakbyś nie wierzył w teorie dra Durchfreuda, jeżeli uczucia swoje wykładasz w terminach zaczerpniętych nie z mitologii, ale z bakteriologii!<br> KRÓL: - Co mnie obchodzą teorie?! To, co chciałem powiedzieć, to to, że wolałbym być smutny. Podczas gdy to zapaćkane Państwo-szczwaństwo, Racja Stanu, ha! ha! piórko łabędzia! - wymaga, żebym był wesoły i szczęśliwy. Na tym polega moja tragedia.<br> KRÓLOWA: - Nonsens. Ja także chcę, żebyś był szczęśliwy. Życzę ci wszystkiego najlepszego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego