na minutę, czyli 90 tysięcy na siedmioipółgodzinną zmianę ("ale opłacaną jak za pełne osiem godzin" - podkreślają pracownicy), odliczając przerwę na lunch. Nadzór takiej taśmy wymaga tylko czterech par oczu, bo maszyna robi wszystko, łącznie z pakowaniem kartonów. Cała fabryka kosmetyków, produkująca rocznie kilkadziesiąt milionów opakowań rozmaitych kremów, mleczek, szminek, cieni, balsamów, past, toników, płynów i pianek, zatrudnia tylko 300 osób. Półtora raza więcej pracuje w 57 laboratoriach i pracowniach Centrum Naukowo-Badawczego. Są w nim specjaliści z zakresu większości fakultetów uniwersyteckich, politechnicznych i medycznych, nie wyłączając prawników. - Zatrudniamy, lub współpracują z nami w zewnętrznych ośrodkach naukowych, najtęższe mózgi na świecie. Ich