Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
tłumu nie padł żaden okrzyk. Krassus. Niejeden dobrze znał to imię z doświadczenia. A ze złej sławy znali wszyscy. Nawet kobiety nie odzywały się.
Spartakus powtórzył:
- Wrócimy na wiosnę. Czekajcie na nas. - I cofnął się do wnętrza willi. Tłum rozszedł się powoli.
*
Nazajutrz wczesnym rankiem zwinięto namioty, rozwalono szałasy i baraki i wojska powstańcze rozpoczęły odwrót na najbardziej południowy cypel półwyspu: do Regium - portu najbliższego brzegów sycylijskich. Zagrały trąbki. Pierwsza kolumna drgnęła i ruszyła. Za nią zadudniły kroki następnych. Potem ruszyły tabory. Kurz wzniesiony kopytami koni i nogami pieszych wzniósł się wysokim słupem. Spartakus cofnął się koniem na wzgórze. Długi wąż
tłumu nie padł żaden okrzyk. Krassus. Niejeden dobrze znał to imię z doświadczenia. A ze złej sławy znali wszyscy. Nawet kobiety nie odzywały się.<br>Spartakus powtórzył:<br>- Wrócimy na wiosnę. Czekajcie na nas. - I cofnął się do wnętrza willi. Tłum rozszedł się powoli.<br>*<br>Nazajutrz wczesnym rankiem zwinięto namioty, rozwalono szałasy i baraki i wojska powstańcze rozpoczęły odwrót na najbardziej południowy cypel półwyspu: do Regium - portu najbliższego brzegów sycylijskich. Zagrały trąbki. Pierwsza kolumna drgnęła i ruszyła. Za nią zadudniły kroki następnych. Potem ruszyły tabory. Kurz wzniesiony kopytami koni i nogami pieszych wzniósł się wysokim słupem. Spartakus cofnął się koniem na wzgórze. Długi wąż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego