okres w ogóle jakoś się wygubia, przynajmniej w świadomości mego pokolenia. Intuicja mi mówi, że to był ciekawy czas: rozwój <page nr=25> spółdzielczości, udane przedsięwzięcia gospodarcze, wspaniałe rzemiosło, pomysłowość, pracowitość. Teraz akurat pracujemy nad zabawką dla dzieci, która coś z tamtych technicznych osiągnięć przypomni. Więc tradycję, po to, aby była ważna, rozumiem bardzo szeroko przyjmuję ją z systemu pracy i wartości, z powietrza, jakim oddycham w tych kątach, które odziedziczyliśmy, z całości samopoczucia. Nie musi ona wynikać z typowego katechizmu formy.</><br>D.W.:<who6>Pytanie o samoorganizację. Z kogo i z czego składa się Wasz warsztat pracy projektanckiej? Jakie jest wewnętrzne funkcjonowanie grupy i