Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
do złożenia zeznań (...) Musi panu wystarczyć stwierdzenie, że zeznawałem na korzyść".

- Piotrowski nigdy nie był "urzędowym świadkiem" - prostuje ks. Zdzisław Król, postulator, czyli organizator procesu na szczeblu diecezjalnym. Faktem natomiast jest, iż zostały spisane jego "wyznania" jako tego, który był bezpośrednim świadkiem ostatnich chwil życia księdza Jerzego. Proces beatyfikacyjny jest bardzo drobiazgowy i żmudny. Kongregacja (w Watykanie) rozważy każdy ślad, czy kapłan zginął za wiarę.

Od zeznań Piotrowskiego (bądź ich braku) wiele może zależeć. Zapewne zdaje sobie z tego sprawę i po gwiazdorsku dobrze czuje się w tej roli. Jako aktor może być irytujący i odrażający. Prawdziwie niebezpieczny byłby jako współreżyser
do złożenia zeznań (...) Musi panu wystarczyć stwierdzenie, że zeznawałem na korzyść".<br><br>- Piotrowski nigdy nie był "urzędowym świadkiem" - prostuje ks. Zdzisław Król, postulator, czyli organizator procesu na szczeblu diecezjalnym. Faktem natomiast jest, iż zostały spisane jego "wyznania" jako tego, który był bezpośrednim świadkiem ostatnich chwil życia księdza Jerzego. Proces beatyfikacyjny jest bardzo drobiazgowy i żmudny. Kongregacja (w Watykanie) rozważy każdy ślad, czy kapłan zginął za wiarę.<br><br>Od zeznań Piotrowskiego (bądź ich braku) wiele może zależeć. Zapewne zdaje sobie z tego sprawę i po &lt;orig&gt;gwiazdorsku&lt;/&gt; dobrze czuje się w tej roli. Jako aktor może być irytujący i odrażający. Prawdziwie niebezpieczny byłby jako współreżyser
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego