Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
stancję i przywożą przetwory. C. nie jest zbyt pilnym studentem, bo przez interesy nie ma na to wiele czasu, ale jego dziewczyna napisała najlepszą pracę semestralną i bardzo jest z niej dumny. Mimo że ona studiuje pedagogikę i marzy o pracy w szkole, więc wiadomo, że pieniędzy z tego nie będzie. Było jasne, że C. jest z nią związany. Opisał mi nawet jej kłopoty z zapaleniem jajników, kiedy musiał "zrobić zadymę" w przychodni, żeby ktoś się nią należycie zajął.
Czy wezmą ślub? Tak, jeśli, odpukać, nic się nie popsuje, to za kilka lat. Jak on usamodzielni się finansowo. Dobrze zarabia, ale ma
stancję i przywożą przetwory. C. nie jest zbyt pilnym studentem, bo przez interesy nie ma na to wiele czasu, ale jego dziewczyna napisała najlepszą pracę semestralną i bardzo jest z niej dumny. Mimo że ona studiuje pedagogikę i marzy o pracy w szkole, więc wiadomo, że pieniędzy z tego nie będzie. Było jasne, że C. jest z nią związany. Opisał mi nawet jej kłopoty z zapaleniem jajników, kiedy musiał "zrobić zadymę" w przychodni, żeby ktoś się nią należycie zajął.<br>Czy wezmą ślub? Tak, jeśli, odpukać, nic się nie popsuje, to za kilka lat. Jak on usamodzielni się finansowo. Dobrze zarabia, ale ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego