Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ścianie. Szerokimi, kamiennymi schodami, pośród starannie utrzymanego trawnika wchodzimy do wnętrza izby, w której panuje przyjemny chłód. Kilka standardowych pomieszczeń, ale też miły dla oka kominek, były zapowiedzią czekających mnie tu niespodzianek.
Menu oprawne w lite drewno nie poruszyło mej wyobraźni w jakiś szczególny sposób. W grupie zakąsek kucharz poleca: befsztyk tatarski za 11 zł, trzy gatunki śledzia - japończyka 6,5 zł, w śmietanie 4,5 zł i w oleju 4 zł lub oscypek w zwyczajowej cenie 5 zł za porcję. Niewzruszenie przerzuciłem kartki i czytałem zupy: pomidorowa z kluseczkami za 4 zł, rosół 4 zł, kwaśnica z żeberkiem (!) za 4 zł
ścianie. Szerokimi, kamiennymi schodami, pośród starannie utrzymanego trawnika wchodzimy do wnętrza izby, w której panuje przyjemny chłód. Kilka standardowych pomieszczeń, ale też miły dla oka kominek, były zapowiedzią czekających mnie tu niespodzianek.<br>Menu oprawne w lite drewno nie poruszyło mej wyobraźni w jakiś szczególny sposób. W grupie zakąsek kucharz poleca: befsztyk tatarski za 11 zł, trzy gatunki śledzia - japończyka 6,5 zł, w śmietanie 4,5 zł i w oleju 4 zł lub oscypek w zwyczajowej cenie 5 zł za porcję. Niewzruszenie przerzuciłem kartki i czytałem zupy: pomidorowa z kluseczkami za 4 zł, rosół 4 zł, &lt;dialect&gt;kwaśnica&lt;/&gt; z żeberkiem (!) za 4 zł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego