Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
zakończony ostrym grotem z jeleniego poroża, a w prawej trzymał wzniesiony do ciosu tomahawk. Na nic się zdała zorganizowana naprędce obrona. Wojownicy Ligi, chronieni od strzał pancerzami z kory lub z utwardzonych skór jelenich, siali spustoszenie wśród Huronów.
Wkrótce było już po bitwie. Tylko nielicznym udało się uratować. Większość leżała bez życia między chatami, a mała grupka jeńców w przerażeniu oczekiwała swego losu. Wśród nich było dwu francuskich misjonarzy. Uciekinierzy z hurońskiej wioski w panice dotarli do pobliskiej misji. Prowadzący ją jezuita Regnault opisał później napastników szczegółowo. Niczego w tym opisie nie zabrakło - że sadyści, że ludożercy, że okrutnicy żądni krwi. Słowem
zakończony ostrym grotem z jeleniego poroża, a w prawej trzymał wzniesiony do ciosu tomahawk. Na nic się zdała zorganizowana naprędce obrona. Wojownicy Ligi, chronieni od strzał pancerzami z kory lub z utwardzonych skór jelenich, siali spustoszenie wśród Huronów.<br>Wkrótce było już po bitwie. Tylko nielicznym udało się uratować. Większość leżała bez życia między chatami, a mała grupka jeńców w przerażeniu oczekiwała swego losu. Wśród nich było dwu francuskich misjonarzy. Uciekinierzy z hurońskiej wioski w panice dotarli do pobliskiej misji. Prowadzący ją jezuita Regnault opisał później napastników szczegółowo. Niczego w tym opisie nie zabrakło - że sadyści, że ludożercy, że okrutnicy żądni krwi. Słowem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego