powstałe na skutek zmagania <br>się z 'kluczowym wersem' koanu, do sytuacji, w której ktoś traci oparcie dla <br>nóg i rąk. Japoński mistrz zen, Hakuin, wyraźnie nawiązuje do tego <br>porównania: <q>"Wyobraź sobie, że ktoś znajduje się sam na pustkowiu, na <br>którym nie stanęła dotąd stopa człowieka. Widzi on poniżej jedynie pionową, <br>bezdenną przepaść. Stoi niepewnie na śliskim mchu, ponieważ nie ma ani <br>jednego bezpiecznego miejsca, gdzie mógłby się schronić. Nie może ani iść <br>do przodu, ani się cofnąć - znalazł się oko w oko ze śmiercią. Jedynym jego <br>oparciem są pnącza, których się trzyma obiema rękami. Jego życie wisi na <br>włosku. Wie, że