Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
Poznała też innych - ciepłych i serdecznych. Henryk i Grażyna Alberowie, Małgorzata Maliszewska i jej mąż - dwie, chyba najbardziej zaprzyjaźnione z nią rodziny. Popychali ją, pociągali za tylko sobie znane sznurki. Z Henrykiem Alberem odbyła pierwsze poważne nagrania radiowe. Zaśpiewała wtedy ukochaną "Alabamę". Nieco później poznała też kogoś, kogo dziś "wielbi bezgranicznie". Chodzi o profesor Alicję Barską, bez której jej głos nigdy nie brzmiałby tak, jak brzmi teraz.
Nadeszło tamto okropne lato. Skończyła studia i nagle uświadomiła sobie, że właściwie nie ma swojego "miejsca". Już nie studentka, jeszcze nie artystka. Wtedy przyszła propozycja wyjazdu do Londynu. Załatwiła wizę, spakowała walizki ... nie wyjechała
Poznała też innych - ciepłych i serdecznych. Henryk i Grażyna Alberowie, Małgorzata Maliszewska i jej mąż - dwie, chyba najbardziej zaprzyjaźnione z nią rodziny. Popychali ją, pociągali za tylko sobie znane sznurki. Z Henrykiem Alberem odbyła pierwsze poważne nagrania radiowe. Zaśpiewała wtedy ukochaną "Alabamę". Nieco później poznała też kogoś, kogo dziś "wielbi bezgranicznie". Chodzi o profesor Alicję Barską, bez której jej głos nigdy nie brzmiałby tak, jak brzmi teraz. &lt;page nr=62&gt;<br> Nadeszło tamto okropne lato. Skończyła studia i nagle uświadomiła sobie, że właściwie nie ma swojego "miejsca". Już nie studentka, jeszcze nie artystka. Wtedy przyszła propozycja wyjazdu do Londynu. Załatwiła wizę, spakowała walizki ... nie wyjechała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego