istotne z punktu widzenia przekonania o bezpieczeństwie ulokowanych tam pieniędzy. Jednak z fizycznym istnieniem oddziałów (w branży bankowej nazywa się to "marmurami") wiążą się koszty, które są oczywiście przerzucane na klientów w postaci opłat i prowizji. Tych kosztów nie ma w bankach drugiego rodzaju, które jednak mogą się wydawać mniej bezpieczne. W Polsce zdecydowanie przeważa pierwszy model.<br>Tak naprawdę w obu przypadkach o bezpieczeństwie decydują przepisy prawa bankowego i kontrola nad systemem bankowym. Jeśli są one dobre, to nasze pieniądze będą bezpieczne w każdego rodzaju banku.<br>&lt;au&gt;RAFAŁ ANTCZAK ekspert CASE&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;TELEGRAM GIEŁDA&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;NFORMACJA DNIA&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;TP SA ukarana.&lt;/&gt;<br>Urząd Ochrony Konkurencji i