Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
Europie, nie ściągając tym niczyjej uwagi, byłoby niemożliwym. Zresztą dżuma, wcześniej czy później, przerzuci się z pewnością za kordon i zaleje resztę kontynentu. Nie po to Żydzi uciekają z Paryża i wydają na tę ucieczkę grube miliony, aby czekać na dżumę gdzie indziej. Żydzi muszą dostać się w miejsce zupełnie bezpieczne: muszą dostać się do Ameryki.
- Ba! Wiadomo panu chyba, że Ameryka zamknęła wszystkie swoje porty w obawie przed przyniesieniem do niej zarazy i że żaden okręt nie może przybić do jej brzegów pod groźbą zbombardowania.
- Wiadomo nam o tym równie dobrze, jak panu. Dlatego przychodzimy właśnie do pana. Pan przez
Europie, nie ściągając tym niczyjej uwagi, byłoby niemożliwym. Zresztą dżuma, wcześniej czy później, przerzuci się z pewnością za kordon i zaleje resztę kontynentu. Nie po to Żydzi uciekają z Paryża i wydają na tę ucieczkę grube miliony, aby czekać na dżumę gdzie indziej. Żydzi muszą dostać się w miejsce zupełnie bezpieczne: muszą dostać się do Ameryki.<br>- Ba! Wiadomo panu chyba, że Ameryka zamknęła wszystkie swoje porty w obawie przed przyniesieniem do niej zarazy i że żaden okręt nie może przybić do jej brzegów pod groźbą zbombardowania.<br>- Wiadomo nam o tym równie dobrze, jak panu. Dlatego przychodzimy właśnie do pana. Pan przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego