mi transakcję, dumał Hunt. Ochrona w zamian - w zamian za co? A może właśnie grozi? <br>Już druga osoba zakłada, że wiem o czymś, o czym nie wiem nic, pomyślał, przypomniawszy sobie pełne goryczy spojrzenie generał Kleist, EDC. <br>- Dasz mi słowo - rzekł nagle.<br>- Co...? - Tito aż pochylił się, wynurzając się z bezpiecznego cienia wysokiego oparcia fotela. <br>- Przyrzekniesz mi - mówił Hunt, w duchu śmiejąc się z powtórzenia surrealistycznej sytuacji. - Przyrzekniesz mi poparcie, gdy przyjdzie do rozliczeń. <br>Senator dłuższą chwilę wpatrywał się w Nicholasa w absolutnym bezruchu, fizjonomia nie wyrażała niczego, Tito był <orig>fenomurzynem</>, głęboko osadzone oczy szukały na obliczu Hunta najdrobniejszego znaku świadczącego