Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
pod lustrem. Bał się, że stara zacznie szlochać, skarżyć się, rozpaczać. Co z nią pocznie? Był obcy. Bezradny. Przerażony. Cała jego wiedza okazała się teraz bezużyteczna. Niepotrzebna.
- O, tu je potem znaleźli. - Wrzasnęła mu nagle do ucha. - Za lustrem były. Całe gniazdo. Ale tylko młode. - Wyciągnęła z kieszeni ścierkę i bezwiednie tarła kryształową taflę. Na flaneli nie pojawiła się nawet odrobina kurzu.
- Reszta, te stare, to po nim łaziły. Po twarzy, po szyi, wszędzie się kłębiły. Wielkie, jak... - jej głos niebezpiecznie zahaczał o coraz wyższe tony. - Rano zeszłam. A one zobaczyły mnie i uciekły. Zobaczyły mnie i szur za drzwi. Tylko
pod lustrem. Bał się, że stara zacznie szlochać, skarżyć się, rozpaczać. Co z nią pocznie? Był obcy. Bezradny. Przerażony. Cała jego wiedza okazała się teraz bezużyteczna. Niepotrzebna.<br>- O, tu je potem znaleźli. - Wrzasnęła mu nagle do ucha. - Za lustrem były. Całe gniazdo. Ale tylko młode. - Wyciągnęła z kieszeni ścierkę i bezwiednie tarła kryształową taflę. Na flaneli nie pojawiła się nawet odrobina kurzu.<br>- Reszta, te stare, to po nim łaziły. Po twarzy, po szyi, wszędzie się kłębiły. Wielkie, jak... - jej głos niebezpiecznie zahaczał o coraz wyższe tony. - Rano zeszłam. A one zobaczyły mnie i uciekły. Zobaczyły mnie i &lt;orig&gt;szur&lt;/&gt; za drzwi. Tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego