Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
wysadzony w powietrze to dzień wojny, to dzień niewoli mniej".
Rodak stękał: "No i co, paliliście się do roboty, a teraz, jak przychodzi do zorganizowania głupiej piątki ludzi, to wy co?
Wy nic".
- Ogłosić mamy w "Nowym Kurierku" czy jak? "Poszukiwani dywersanci". Mnie obmacywałeś pół roku, a sam teraz poganiasz - biesił się Jurek, a Stacho mu przytakiwał.
Pierwszego znaleźli w szkole. Wyłowili go spośród kłębowiska adeptów sztuki stolarskiej, przechwalających się swoimi wiadomościami zawodowymi, bałaganiących na lekcjach i czyniących drwinki z dziury w spodniach nauczyciela korespondencji handlowej.
Był to patriota, który starał się zaszczepić miłość do mowy polskiej za pomocą układania listów zaczynających
wysadzony w powietrze to dzień wojny, to dzień niewoli mniej".<br>Rodak stękał: "No i co, paliliście się do roboty, a teraz, jak przychodzi do zorganizowania głupiej piątki ludzi, to wy co?<br>Wy nic".<br>- Ogłosić mamy w "Nowym Kurierku" czy jak? "Poszukiwani dywersanci". Mnie obmacywałeś pół roku, a sam teraz poganiasz - biesił się Jurek, a Stacho mu przytakiwał.<br>Pierwszego znaleźli w szkole. Wyłowili go spośród kłębowiska adeptów sztuki stolarskiej, przechwalających się swoimi wiadomościami zawodowymi, bałaganiących na lekcjach i czyniących drwinki z dziury w spodniach nauczyciela korespondencji handlowej.<br> Był to patriota, który starał się zaszczepić miłość do mowy polskiej za pomocą układania listów zaczynających
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego