Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 02.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Metropol)
Z powodu pocisku wstrzymano ruch
W sobotę na kilka godzin policja zamknęła dla ruchu al. Solidarności na odcinku od ul. Targowej do Szwedzkiej.
Operator koparki na budowie centrum handlowego przy Dworcu Wileńskim podczas prac ziemnych wykopał wyjątkowo duży niewypał. Pochodzący jeszcze z czasów II wojny światowej pocisk artyleryjski ważył blisko 300 kg i miał 1,5 m długości. Policja nakazała natychmiastowe zaprzestanie prac na budowie oraz ewakuowanie wszystkich przebywających tam pracowników. Na miejsce wezwani zostali saperzy. Po zabezpieczeniu pocisku i umieszczeniu go na samochodzie, niewybuch został wywieziony na poligon do Kazunia, gdzie miał być unieszkodliwiony. Zaraz potem policja przywróciła ruch
Z powodu pocisku wstrzymano ruch
W sobotę na kilka godzin policja zamknęła dla ruchu al. Solidarności na odcinku od ul. Targowej do Szwedzkiej.
Operator koparki na budowie centrum handlowego przy Dworcu Wileńskim podczas prac ziemnych wykopał wyjątkowo duży niewypał. Pochodzący jeszcze z czasów II wojny światowej pocisk artyleryjski ważył blisko 300 kg i miał 1,5 m długości. Policja nakazała natychmiastowe zaprzestanie prac na budowie oraz ewakuowanie wszystkich przebywających tam pracowników. Na miejsce wezwani zostali saperzy. Po zabezpieczeniu pocisku i umieszczeniu go na samochodzie, niewybuch został wywieziony na poligon do Kazunia, gdzie miał być unieszkodliwiony. Zaraz potem policja przywróciła ruch
Metropol)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Z powodu pocisku wstrzymano ruch</><br><br><intro>W sobotę na kilka godzin policja zamknęła dla ruchu al. Solidarności na odcinku od ul. Targowej do Szwedzkiej.</><br>Operator koparki na budowie centrum handlowego przy Dworcu Wileńskim podczas prac ziemnych wykopał wyjątkowo duży niewypał. Pochodzący jeszcze z czasów II wojny światowej pocisk artyleryjski ważył blisko 300 kg i miał 1,5 m długości. Policja nakazała natychmiastowe zaprzestanie prac na budowie oraz ewakuowanie wszystkich przebywających tam pracowników. Na miejsce wezwani zostali saperzy. Po zabezpieczeniu pocisku i umieszczeniu go na samochodzie, niewybuch został wywieziony na poligon do Kazunia, gdzie miał być unieszkodliwiony. Zaraz potem policja przywróciła ruch
