Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
radę sam.
Klaus przyszedł malować mnie jako trzeci, poprzednich dwóch charakteryzatorów reżyser zwolnił, bo jak twierdził, nie umieli mnie umalować.
Nieskazitelnie ubrany, pachnący, z pięknymi dłońmi ubranymi w 20 brylantowych pierścionków, z ufarbowanymi, zakręconymi, spadającymi aż do pasa włosami. Na widok mojego zdumienia, uśmiechnął się i powiedział przepraszająco:
- Mężczyźni wolą blondynki.
Malował mnie, czesał cały dzień, efekt był naprawdę dobry. Następnego dnia malował, czesał 4 godziny przed pierwszym dniem zdjęciowym. Efekt był znakomity. Ja wiedząc, że mam do zagrania długą, ciężko napisaną scenę rozrachunkową z odchodzącym filmowym mężem, a wszystko to dzieje się podczas balu urodzinowego naszej córki, nie zwracałam na
radę sam.<br>Klaus przyszedł malować mnie jako trzeci, poprzednich dwóch charakteryzatorów reżyser zwolnił, bo jak twierdził, nie umieli mnie umalować.<br>Nieskazitelnie ubrany, pachnący, z pięknymi dłońmi ubranymi w 20 brylantowych pierścionków, z ufarbowanymi, zakręconymi, spadającymi aż do pasa włosami. Na widok mojego zdumienia, uśmiechnął się i powiedział przepraszająco:<br>- Mężczyźni wolą blondynki.<br>Malował mnie, czesał cały dzień, efekt był naprawdę dobry. Następnego dnia malował, czesał 4 godziny przed pierwszym dniem zdjęciowym. Efekt był znakomity. Ja wiedząc, że mam do zagrania długą, ciężko napisaną scenę rozrachunkową z odchodzącym filmowym mężem, a wszystko to dzieje się podczas balu urodzinowego naszej córki, nie zwracałam na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego