Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
ani dobra. Jak nieszczęsne żuki, przegrywamy zawsze z bólem i zamętem.
Ale przecież chcemy żyć, działać, tworzyć... Jest w człowieku jakaś siła, która każe mu wciąż na nowo domagać się istnienia: pierwotniejsza od wszelkich poznawczych czy moralnych przedsięwzięć. A więc jakoś chyba spokrewniona z samym rdzeniem bytu, z pierwotnym chaosem, boć ta siła ślepa jest w gruncie i raczej niemądra... (związana też wyraźnie z instynktem seksualnym, bo to on zapewnia przecież człowiecze przetrwanie). Tę siłę nazywa Gombrowicz młodością albo niedojrzałością.
Czy to energia ciała, podświadomość, wola życia? Mniejsza o definicję!
Tylko na tej "świętej" - bo pierwotnej! - niedojrzałości może się oprzeć człowiek
ani dobra. Jak nieszczęsne żuki, przegrywamy zawsze z bólem i zamętem.<br>Ale przecież chcemy żyć, działać, tworzyć... Jest w człowieku jakaś siła, która każe mu wciąż na nowo domagać się istnienia: pierwotniejsza od wszelkich poznawczych czy moralnych przedsięwzięć. A więc jakoś chyba spokrewniona z samym rdzeniem bytu, z pierwotnym chaosem, boć ta siła ślepa jest w gruncie i raczej niemądra... (związana też wyraźnie z instynktem seksualnym, bo to on zapewnia przecież człowiecze przetrwanie). Tę siłę nazywa Gombrowicz młodością albo niedojrzałością.<br>Czy to energia ciała, podświadomość, wola życia? Mniejsza o definicję!<br>Tylko na tej "świętej" - bo pierwotnej! - niedojrzałości może się oprzeć człowiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego