Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
mali, choć próbowaliśmy tego i nowego: mój ulubiony wróg Wojtek dowiedziawszy się o pierwszej mojej randce "na chacie" z Hanią, instruował mnie szczegółowo, co i jak robić z własnymi rękami i jej sferami erogennymi, choć naturalnie nie miałem pojęcia o istnieniu takowych.
- Pamiętaj, nie rozpraszaj się! - mówił mi w szóstej bodaj klasie - nie masz co zajmować się obiema jej piersiami: są takie same i tak samo będzie na to reagować. Jeden biuścik, jedna nóżka - skutek murowany.
Nie ma co, znał się na rzeczy ten Wojtek. Może nie dziwota, że tak stale z nim przegrywałem. Skutek rzeczywiście okazał się murowany - obojgu nam
mali, choć próbowaliśmy tego i nowego: mój ulubiony wróg Wojtek dowiedziawszy się o pierwszej mojej randce "na chacie" z Hanią, instruował mnie szczegółowo, co i jak robić z własnymi rękami i jej sferami erogennymi, choć naturalnie nie miałem pojęcia o istnieniu takowych. <br>- Pamiętaj, nie rozpraszaj się! - mówił mi w szóstej bodaj klasie - nie masz co zajmować się obiema jej piersiami: są takie same i tak samo będzie na to reagować. Jeden biuścik, jedna nóżka - skutek murowany.<br>Nie ma co, znał się na rzeczy ten Wojtek. Może nie dziwota, że tak stale z nim przegrywałem. Skutek rzeczywiście okazał się murowany - obojgu nam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego