chór <br>i organy, które w zasadzie realizują typ towarzyszenia colla parte; nie znajdujemy <br>natomiast mszy symfonicznej.<br> Selektywnie przejmowano elementy dwóch fundamentalnych faktur i zarazem technik <br>renesansowych długonutowego cantus firmus oraz imitacji, zwłaszcza syntaktycznej <br>(Garbusiński, Feicht, Miazga). Ponadto, poza Feichtem, kompozytorzy rezygnowali <br>w mszach chorałowych z kunsztownych technik polifonicznych, z całego bogactwa <br>technicznego, ogólnie mówiąc z formotwórczej roli polifonii. Ograniczano się <br>natomiast często do faktury akordowej, z melodyką chorałową w głosie najwyższym, <br>do dwojeń unisonowych lub oktawowych niekiedy całej obsady chóru. Te istotne <br>rysy omawianych mszy chorałowych można również interpretować szerzej. Nie tylko <br>jako nawiązanie do, czy nawet odrodzenie pewnych założeń renesansowej