Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
przyglądał się swemu nowemu panu. Język mu zesechł i pragnienie paliło tak dotkliwie, że nawet nie odczuwał głodu.
Po obu stronach drogi ciągnęły się grobowce, nieliczne w kształcie ozdobnych kapliczek, inne skromne, opatrzone tylko płytą marmurową lub pomnikiem. Niektóre były otoczone ogródkiem, by dusza zmarłego miała miejsce na przechadzki. Przywilej bogactwa decydował i o wygodach pośmiertnych.
Mimo popołudniowej pory ruch na drodze panował ożywiony. Mijali bogate pojazdy możnych, wózki ręczne i konne, pieszych, oddziały żołnierzy maszerujących ku miastu.
W miarę oddalania się od Rzymu okolica stawała się coraz mniej zaludniona i coraz smutniejsza. Zamiast ogrodów i pól uprawnych rozciągały się nieskończone
przyglądał się swemu nowemu panu. Język mu zesechł i pragnienie paliło tak dotkliwie, że nawet nie odczuwał głodu.<br>Po obu stronach drogi ciągnęły się grobowce, nieliczne w kształcie ozdobnych kapliczek, inne skromne, opatrzone tylko płytą marmurową lub pomnikiem. Niektóre były otoczone ogródkiem, by dusza zmarłego miała miejsce na przechadzki. Przywilej bogactwa decydował i o wygodach pośmiertnych.<br>Mimo popołudniowej pory ruch na drodze panował ożywiony. Mijali bogate pojazdy możnych, wózki ręczne i konne, pieszych, oddziały żołnierzy maszerujących ku miastu.<br>W miarę oddalania się od Rzymu okolica stawała się coraz mniej zaludniona i coraz smutniejsza. Zamiast ogrodów i pól uprawnych rozciągały się nieskończone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego