Petera Ferrigno z agencji Arthur Andersen, celem każdego powinna się stać<br>raczej gotowość do wielokrotnych zmian pracy niż sam fakt zatrudnienia.<br>Warto się więc skupić na wyszukiwaniu ofert najlepszych firm, ciągłym<br>poszerzaniu doświadczenia i kwalifikacji. Niedobrze jednak, gdy w<br>życiorysie, mimo krótkiego stażu pracy, widnieje już kilku pracodawców.<br>Każdy szef boi się specjalisty, który nigdzie nie zagrzewa miejsca. Od<br>razu nasuwa się pytanie: dlaczego?<br>- Nigdy nie wiadomo, kto dla łowcy głów jest dobrym kandydatem. Coraz<br>rzadziej jednak jest nim osoba bezpośrednio po studiach, nawet z<br>najlepszymi kwalifikacjami. Kierownicza kadra ma dziś przynajmniej<br>pięcioletnie doświadczenie - mówi Wojciech Borsucki z Hill International,<br>agencji doradztwa