króla w potrzebie.<br>Klu-Klu powiedziała to uroczyście, trzymając obie ręce wzniesione do góry.<br>Tak samo przysięgał mu kiedyś Bum-Drum.<br>- I cóż ty wiesz, Klu-Klu? - wzruszony zapytał się Maciuś.<br>- Biali królowie pozazdrościli Maciusiowi złota, chcą go zwyciężyć i zabić. Smutny król żałuje Maciusia, ale jest słaby, więc się boi silnych białych królów.<br>- Milcz, Klu-Klu.<br>- Klu-Klu milczeć będzie jak grób, ale Klu-Klu poznała smutnego króla. Zdradzić może Maciusia ten spalony list, ale nie Klu-Klu.<br>- Milcz, Klu-Klu, ani słowa więcej! - zawołał Maciuś zrzucając popiół spalonego listu na podłogę i depcząc go nogami.<br>- Klu-Klu przysięga, że