Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przyszpilenie mafiosa przed sądem - mówią wtajemniczeni. Sugerują tym samym, że bunt został wywołany w odwecie za to, iż funkcjonariusze przechwycili nielegalną korespondencję prowodyra buntu, która mogłaby mieć wartość dowodową w procesie sądowym. Jednakże hetman przegrał - głodówka po dwóch dniach wygasła. Aresztanci bali się go jak ognia. Ale więzień jeszcze bardziej boi się tego, że na nagrobku napiszą mu w przyszłości: "Tu spoczywa frajer. Zagłodził się, bo dał się podpuścić".

Kto i za co

Nie każdy złapany przestępca jest niebezpiecznym więźniem i nie każdy niebezpieczny więzień zasługuje na miano wroga publicznego. Horyzont więziennego muru w istotny sposób zmienia spojrzenie na bandytę, jego
przyszpilenie mafiosa przed sądem - mówią wtajemniczeni. Sugerują tym samym, że bunt został wywołany w odwecie za to, iż funkcjonariusze przechwycili nielegalną korespondencję prowodyra buntu, która mogłaby mieć wartość dowodową w procesie sądowym. Jednakże hetman przegrał - głodówka po dwóch dniach wygasła. Aresztanci bali się go jak ognia. Ale więzień jeszcze bardziej boi się tego, że na nagrobku napiszą mu w przyszłości: "Tu spoczywa frajer. Zagłodził się, bo dał się podpuścić".<br><br>&lt;tit&gt;Kto i za co&lt;/&gt;<br><br>Nie każdy złapany przestępca jest niebezpiecznym więźniem i nie każdy niebezpieczny więzień zasługuje na miano wroga publicznego. Horyzont więziennego muru w istotny sposób zmienia spojrzenie na bandytę, jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego