Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
czy jesteś szefem marketingu międzynarodowego koncernu, czy amebą zamieszkującą staw rybny. Wszystkie żywe istoty boją się tego samego - utraty życia i zdrowia.
Specyficznie ludzki jest strach przed kontaktami z ludźmi i bliskimi związkami emocjonalnymi, które zawsze wiążą się z ryzykiem odrzucenia. Do tego dochodzi jeszcze historia świata zapisana w genach: boimy się tajemniczych szelestów, które kiedyś oznaczały ukrywającego się w kniejach dzikiego zwierza. Przerażają nas rzeczy na pozór całkiem niegroźne: pająki, gady i inne "ohydztwa", choćby nawet były szczelnie zamknięte za szybą terrarium (w czasach jaskiniowych spotkanie z wężem oznaczało pewną śmierć, a pamięć o tym zdarzeniu nadal tkwi w naszych genach
czy jesteś szefem marketingu międzynarodowego koncernu, czy amebą zamieszkującą staw rybny. Wszystkie żywe istoty boją się tego samego - utraty życia i zdrowia.<br>Specyficznie ludzki jest strach przed kontaktami z ludźmi i bliskimi związkami emocjonalnymi, które zawsze wiążą się z ryzykiem odrzucenia. Do tego dochodzi jeszcze historia świata zapisana w genach: boimy się tajemniczych szelestów, które kiedyś oznaczały ukrywającego się w kniejach dzikiego zwierza. Przerażają nas rzeczy na pozór całkiem niegroźne: pająki, gady i inne "ohydztwa", choćby nawet były szczelnie zamknięte za szybą terrarium (w czasach jaskiniowych spotkanie z wężem oznaczało pewną śmierć, a pamięć o tym zdarzeniu nadal tkwi w naszych genach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego