Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
szukać
awantury, nie mógł liczyć na jej współczucie i sympatię.
Spotykał się tylko z lekceważącym wzruszeniem ramion
lub ironicznym:

- Widać nic nie robił, tylko żarł i spał,
to się w końcu tak znudził, że wściekać
się zaczął.

Albo:

- Jakby cały dzień robił w fabryce, toby nie poleciał
guza szukać! Nie bój się!

Nie miała też zrozumienia dla pięknych
historycznych gestów i słów.

O świętej Kindze wrzucającej swój pierścionek
do kopalni mówiła:

- Dałaby lepiej biednemu!

A o słupach Bolesława Chrobrego:

- Widział kto, tyle żelaza marnować!...

Nawet Karliński* nie znajdował w jej oczach uznania. Jego
dumne słowa: "Wyście świadkiem, mężowie olsztyńscy,
że tak
szukać <br>awantury, nie mógł liczyć na jej współczucie i sympatię. <br>Spotykał się tylko z lekceważącym wzruszeniem ramion <br>lub ironicznym: <br><br>- Widać nic nie robił, tylko żarł i spał, <br>to się w końcu tak znudził, że wściekać <br>się zaczął. <br><br>Albo: <br><br>- Jakby cały dzień robił w fabryce, toby nie poleciał <br>guza szukać! Nie bój się! <br><br>Nie miała też zrozumienia dla pięknych <br>historycznych gestów i słów. <br><br>O świętej Kindze wrzucającej swój pierścionek <br>do kopalni mówiła: <br><br>- Dałaby lepiej biednemu! <br><br>A o słupach Bolesława Chrobrego: <br><br>- Widział kto, tyle żelaza marnować!... <br><br>Nawet Karliński* nie znajdował w jej oczach uznania. Jego <br>dumne słowa: "Wyście świadkiem, mężowie olsztyńscy, <br>że tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego