Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
krztusił i dławił. Na koniec ucichł.
- Lepiej ci? - spytał Szretter.
Alek słabo potrząsnął głową. Mdłości przeszły mu wprawdzie, lecz czuł się bezsilny i rozbity, zobojętniały na wszystko.
- No? - dobiegł z ciemności niecierpliwy szept Felka. Szretter skinął na niego. Tamten się przysunął.
- I co?
- Smaruj!
Felek się zawahał: -A wy?
- Nie bój się, dam sobie radę. I tak nie możemy wracać razem. Do jutra.
Felek nie odchodził.
- No? - zniecierpliwił się Szretter. - Na co czekasz? Smaruj, powiedziałem.
Felek, jeszcze się ociągając, wyciągnął rękę: - Do jutra. Przyjść do ciebie?
- Przyjdź. I uważaj.
- Sam wiem - odburknął tamten.
Przechodząc obok, poklepał Alka po ramieniu: - Trzymaj się
krztusił i dławił. Na koniec ucichł.<br>- Lepiej ci? - spytał Szretter.<br>Alek słabo potrząsnął głową. Mdłości przeszły mu wprawdzie, lecz czuł się bezsilny i rozbity, zobojętniały na wszystko.<br>- No? - dobiegł z ciemności niecierpliwy szept Felka. Szretter skinął na niego. Tamten się przysunął.<br>- I co?<br>- Smaruj!<br>Felek się zawahał: -A wy?<br>- Nie bój się, dam sobie radę. I tak nie możemy wracać razem. Do jutra.<br>Felek nie odchodził.<br>- No? - zniecierpliwił się Szretter. - Na co czekasz? Smaruj, powiedziałem.<br>Felek, jeszcze się ociągając, wyciągnął rękę: - Do jutra. Przyjść do ciebie?<br>- Przyjdź. I uważaj.<br>- Sam wiem - odburknął tamten.<br>Przechodząc obok, poklepał Alka po ramieniu: - Trzymaj się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego