Eliasz.<br>- Wielu ludzi nie chce odwiedzać swoich bliskich. To zupełnie normalne. A może mama bardzo chciałaby mnie widzieć, ale się boi.<br>- Czego się boi?<br>- Wszystkiego. Hospicjum, monitora, na którym by mnie widziała, mojej choroby, mojej śmierci.<br>- A ty, tato, boisz się swojej śmierci?<br>- Jasne, Eli, że się boję. Prawdę mówiąc, boję się codziennie. Nie znam miejsca, gdzie będę musiał iść. Nie wiem nawet, kim będę. Nie jestem podróżnikiem odkrywcą, jak Amundsen. Amundsen mógł mieć nadzieję, że wróci i będzie wciąż tym samym facetem. Ja nie mogę mieć takiej nadziei.<br>- Amundsen też w końcu nie wrócił, widziałem film na wideo. Poleciał samolotem, żeby