Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Płomyk
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1953
poruszyli kilkakrotnie lekko bojerem, sprawdzając, czy płozy nie przymarzły. Na wszystkich sąsiednich bojerach robiono to samo. Kilkunastu uczestników kursu, którzy nie startowali, albo startowali w innych grupach, podeszło do linii, chcąc zaobserwować początek wyścigu.
Sędzia podniósł do góry pistolet i wpatrzył się w zegarek. Padł strzał. Pobiegli kilka kroków popychając bojer, by nabrał szybkości. Wreszcie żagle złapały wiatr. Pomknęli.
Napisał Michał Sumiński

NASZE OGNIWO
WALKA Z DWÓJKAMI
- Więc dziś o czwartej u mnie, zgoda? - jasnowłosy Jędrek Mauer pytająco spojrzał na Krystynę.
Dobra - skinęła głową dziewczynka. - Ale czy zawiadomiłeś już całe ogniwo? No, i żeby koniecznie był Jaszczołt.
- Z nim jest kłopot
poruszyli kilkakrotnie lekko bojerem, sprawdzając, czy płozy nie przymarzły. Na wszystkich sąsiednich bojerach robiono to samo. Kilkunastu uczestników kursu, którzy nie startowali, albo startowali w innych grupach, podeszło do linii, chcąc zaobserwować początek wyścigu. <br>Sędzia podniósł do góry pistolet i wpatrzył się w zegarek. Padł strzał. Pobiegli kilka kroków popychając bojer, by nabrał szybkości. Wreszcie żagle złapały wiatr. Pomknęli. <br>&lt;au&gt;Napisał Michał Sumiński&lt;/au&gt;&lt;/div&gt;<br> <br>&lt;page nr=342&gt; &lt;div&gt;&lt;tit&gt;NASZE OGNIWO&lt;/tit&gt;<br>&lt;tit1&gt;WALKA Z DWÓJKAMI&lt;/tit1&gt; <br>- Więc dziś o czwartej u mnie, zgoda? - jasnowłosy Jędrek Mauer pytająco spojrzał na Krystynę. <br>Dobra - skinęła głową dziewczynka. - Ale czy zawiadomiłeś już całe ogniwo? No, i żeby koniecznie był Jaszczołt. <br>- Z nim jest kłopot
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego