Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Płomyk
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1953
chciała trzasnąć - słyszy za sobą głos Helmnuta.
- Przecież już pięć wyścigów było dziś na tym bojerze i jakaś wszystkie wytrzymała uspokaja go Czesiek.
- Tamta wytrzymała dwa tygodnie kursu i dopiero pękła. Cześka korci, żeby powiedzieć: "Nie kręć tak gwałtownie kierownicą, to nie pęknie". Wstrzymuje się jednak. Helmut jest doświadczonym sternikiem bojerowym, a on sam dopiero w tym roku zapoznał się z tym sportem. Pływał co prawda na żaglówkach, ma nawet stopień sternika, ale między żeglowaniem na jolce, a na bojerze jest jednak spora różnica.
Przedwczoraj wieczorem, po skończonych ćwiczeniach na kursie, uzyskali zgodę instruktora i polecieli we dwóch regatowym bojerem na
chciała trzasnąć - słyszy za sobą głos Helmnuta. <br>- Przecież już pięć wyścigów było dziś na tym bojerze i jakaś wszystkie wytrzymała uspokaja go Czesiek. <br>- Tamta wytrzymała dwa tygodnie kursu i dopiero pękła. Cześka korci, żeby powiedzieć: "Nie kręć tak gwałtownie kierownicą, to nie pęknie". Wstrzymuje się jednak. Helmut jest doświadczonym sternikiem bojerowym, a on sam dopiero w tym roku zapoznał się z tym sportem. Pływał co prawda na żaglówkach, ma nawet stopień sternika, ale między żeglowaniem na jolce, a na bojerze jest jednak spora różnica. <br>Przedwczoraj wieczorem, po skończonych ćwiczeniach na kursie, uzyskali zgodę instruktora i polecieli we dwóch regatowym bojerem na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego