Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
tym mieszkaniu, opuszczonym przez panią domu, normalne procesy życiowe, co otrzeźwiło nieco Andrzeja. Widział obok siebie dwoje przyjaciół, wobec których nie musiał zbytnio maskować swego bólu, ale nie chciał też nadużywać ich serdeczności i współczucia przez nadmierne okazywanie żałoby. Z Wiktorem zaprzyjaźnił się w czasie wojny, przebył z nim drogę bojową od Lenino do Kołobrzegu, gdzie został ciężko ranny i gdzie Wiktor uratował mu życie, wynosząc go z pola walki. Takie przeżycia tworzą związki nierozerwalne. Po wojnie razem ukończyli studia i pracowali w tym samym biurze projektowym. Wiktor był świadkiem na jego ślubie. Działo się to dziewięć lat temu. A więc
tym mieszkaniu, opuszczonym przez panią domu, normalne procesy życiowe, co otrzeźwiło nieco Andrzeja. Widział obok siebie dwoje przyjaciół, wobec których nie musiał zbytnio maskować swego bólu, ale nie chciał też nadużywać ich serdeczności i współczucia przez nadmierne okazywanie żałoby. Z Wiktorem zaprzyjaźnił się w czasie wojny, przebył z nim drogę bojową od Lenino do Kołobrzegu, gdzie został ciężko ranny i gdzie Wiktor uratował mu życie, wynosząc go z pola walki. Takie przeżycia tworzą związki nierozerwalne. Po wojnie razem ukończyli studia i pracowali w tym samym biurze projektowym. Wiktor był świadkiem na jego ślubie. Działo się to dziewięć lat temu. A więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego