Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
już do morza. Droga do bombowca była otwarta.

Tymczasem Dornier zbliżył się do wybrzeża francuskiego i obniżył swój lot. Urbanowicz za nim; lecz na razie nie strzelał obawiając się, że nie starczy mu amunicji. Jedynie trzymał się wciąż blisko przeciwnika wyrywającego na wsze strony w rozpaczliwych, zygzakowatych unikach. Tylny strzelec bombowca milczał, widocznie już poprzednio unieszkodliwiony. Dornier w panice zeszedł do lotu koszącego i chciał wylądować na jakimś polu. Wtedy krótka seria z Hurricana: bombowiec lądując rozbił się o ziemię i stanął w płomieniu. Tak zginął z ręki Urbanowicza trzeci w kilku minutach wróg, a w ogóle jego siedemnasty.

Gdy w
już do morza. Droga do bombowca była otwarta.<br><br>Tymczasem Dornier zbliżył się do wybrzeża francuskiego i obniżył swój lot. Urbanowicz za nim; lecz na razie nie strzelał obawiając się, że nie starczy mu amunicji. Jedynie trzymał się wciąż blisko przeciwnika wyrywającego na wsze strony w rozpaczliwych, zygzakowatych unikach. Tylny strzelec bombowca milczał, widocznie już poprzednio unieszkodliwiony. Dornier w panice zeszedł do lotu koszącego i chciał wylądować na jakimś polu. Wtedy krótka seria z Hurricana: bombowiec lądując rozbił się o ziemię i stanął w płomieniu. Tak zginął z ręki Urbanowicza trzeci w kilku minutach wróg, a w ogóle jego siedemnasty.<br><br>Gdy w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego