Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o meblach, pracy na budowie, szczurach
Rok powstania: 2001
że ma się za co wyżywić i tego, to żeby sześćset franków wymienił Tak ściągali dewizy w takim wypadku Bo mnie nie mogli we frankach płacić, bo ja byłem na polskich warunkach, to musieli mi płacić w złotówkach
Ale to musieli nawet jak na kontrakcie ktoś był, to w jakichś bonach czy w czymś płacili, a nie dolarowo
Nie, ale oni mi w ogóle zastrzegli, że nie mogą mi płacić Nawet ten szef, to już patrz, w tamtych latach było stu ludzi, pracowało, jeden księgowy był, który jak na przykład miał nadgodziny czy tam tego, nie, to trzydziestego się kończył miesiąc
że ma się za co wyżywić i tego, to żeby sześćset franków wymienił &lt;pause&gt; Tak ściągali dewizy w takim wypadku &lt;pause&gt; Bo mnie nie mogli we frankach płacić, bo ja byłem na polskich warunkach, to &lt;overlap&gt;musieli mi płacić w złotówkach &lt;pause&gt; &lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;overlap&gt;Ale to musieli&lt;/&gt; nawet jak na kontrakcie ktoś był, to w jakichś bonach czy w czymś płacili, a nie dolarowo &lt;pause&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie, ale oni mi w ogóle zastrzegli, że nie mogą mi płacić &lt;pause&gt; Nawet ten szef, to już patrz, w tamtych latach było stu ludzi, pracowało, jeden księgowy był, który jak na przykład miał nadgodziny czy tam tego, nie, to trzydziestego się kończył miesiąc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego