PiS&lt;/&gt;) złożył zaś do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez &lt;name type="person"&gt;Andrzeja Ostrowskiego&lt;/&gt;, który bez wymaganych zezwoleń bierze udział w negocjacjach kontraktów zbrojeniowych.<br><br>&lt;tit&gt;Nadzy partnerzy&lt;/&gt;<br><br>Ani &lt;name type="org"&gt;Ostrowski Arms&lt;/&gt;, ani &lt;name type="org"&gt;Polska Izba Producentów na rzecz Obronności&lt;/&gt; (obie znalazły się w zwycięskim konsorcjum) nie mają pozwoleń na zawieranie kontraktów dotyczących sprzętu specjalnego, czyli broni lub amunicji. Izba, jako instytucja samorządowa, w ogóle takich uprawnień mieć nie może. Wprawdzie jej członkami są firmy, które licencje na handel bronią mają, ale ich uprawnienia nie mogą być cedowane na izbę. Zatem pozycja &lt;name type="org"&gt;Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;Ostrowski Arms&lt;/&gt; jest taka sama: żadna z nich