Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jeździły w ciemno, teraz każdy ma robotę nagraną i żyje od wyjazdu do wyjazdu. Kolega W. opowiadał, że pracował w hiszpańskim cyrku, zajmował się tresowanym słoniem. Była umowa, że jeśli słoń wyjdzie na arenę zafajdany, kolega W. nie dostanie dniówki. Zawsze dostawał, bo słoń jest szary i łatwo na nim brud przemycić. Ale inny Polak, który dbał o białe konie, nawet nie kładł się spać. Jego myśli zaprzątało, czy piękne zwierzę nie ułożyło się w gnoju zamiast na słomie.

K. i S. z Tereszpola pracowali przy niemieckich winogronach, pili młode wino w słońcu, tak się zaprawiali, że kiedy Niemiec potajemnie zwinął
jeździły w ciemno, teraz każdy ma robotę nagraną i żyje od wyjazdu do wyjazdu. Kolega W. opowiadał, że pracował w hiszpańskim cyrku, zajmował się tresowanym słoniem. Była umowa, że jeśli słoń wyjdzie na arenę zafajdany, kolega W. nie dostanie dniówki. Zawsze dostawał, bo słoń jest szary i łatwo na nim brud przemycić. Ale inny Polak, który dbał o białe konie, nawet nie kładł się spać. Jego myśli zaprzątało, czy piękne zwierzę nie ułożyło się w gnoju zamiast na słomie.<br><br>K. i S. z Tereszpola pracowali przy niemieckich winogronach, pili młode wino w słońcu, tak się zaprawiali, że kiedy Niemiec potajemnie zwinął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego