Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12.05
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
których zespół jest określony jako "gabinet polityczny". Sugeruje to zapewne, że są to specjaliści od gier politycznych (być może tak niekiedy jest), podczas gdy powinni to być fachowcy z dziedziny, za którą odpowiada dany minister. Pospolitym błędem jest wrzucanie wszystkich polityków do jednego worka na zasadzie kategorycznego twierdzenia: "polityka jest brudna". A jednocześnie tyle oczekujemy od państwa, które nie istnieje bez polityki...
W polityce działają różni ludzie, podobnie jak wśród lekarzy, naukowców, inżynierów, księgowych itp. Główna chyba różnica dotyczy znaczenia, jakie rozmaici politycy przypisują każdemu z wymienionych wyżej dwóch celów. Wiążą się z tym różnice w wielkości ryzyka, na jakie są
których zespół jest określony jako "gabinet polityczny". Sugeruje to zapewne, że są to specjaliści od gier politycznych (być może tak niekiedy jest), podczas gdy powinni to być fachowcy z dziedziny, za którą odpowiada dany minister. Pospolitym błędem jest wrzucanie wszystkich polityków do jednego worka na zasadzie kategorycznego twierdzenia: "polityka jest brudna". A jednocześnie tyle oczekujemy od państwa, które nie istnieje bez polityki...<br>W polityce działają różni ludzie, podobnie jak wśród lekarzy, naukowców, inżynierów, księgowych itp. Główna chyba różnica dotyczy znaczenia, jakie rozmaici politycy przypisują każdemu z wymienionych wyżej dwóch celów. Wiążą się z tym różnice w wielkości ryzyka, na jakie są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego