Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
chorobą tropikalną. Zaraził mnie natomiast entuzjazm Isajewa - wspomina w kilkadziesiąt lat później Paweł Czinajew.
Isajew był nowoczesnym człowiekiem. Białym bandażem nasyconym płynem dezynfekującym owijał otwarte rany chorych na drakunkulozę. W ten sposób zapobiegał rozprzestrzenianiu się larw nicienia, a równocześnie - co uważał za znacznie ważniejsze - strzegł swoich pacjentów przed tubibem, którego brudne, nigdy nie myte dłonie zostawiały zawsze widoczne ślady na opatrunku. To odbierało chorym pokusę na równoczesne leczenie się u lekarza i znachora.
Na konferencjach lekarzy w Moskwie słuchano z uwagą wywodów młodego uczonego, który z serca Azji przywoził doniesienia o walce przeciw chorobie, nie mającej nawet literatury naukowej. Isajew znalazł
chorobą tropikalną. Zaraził mnie natomiast entuzjazm Isajewa - wspomina w kilkadziesiąt lat później Paweł Czinajew.<br> Isajew był nowoczesnym człowiekiem. Białym bandażem nasyconym płynem dezynfekującym owijał otwarte rany chorych na drakunkulozę. W ten sposób zapobiegał rozprzestrzenianiu się larw nicienia, a równocześnie - co uważał za znacznie ważniejsze - strzegł swoich pacjentów przed tubibem, którego brudne, nigdy nie myte dłonie zostawiały zawsze widoczne ślady na opatrunku. To odbierało chorym pokusę na równoczesne leczenie się u lekarza i znachora.<br> Na konferencjach lekarzy w Moskwie słuchano z uwagą wywodów młodego uczonego, który z serca Azji przywoził doniesienia o walce przeciw chorobie, nie mającej nawet literatury naukowej. Isajew znalazł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego