wypłacili człowiekowi pieniądze za, za nic w zasadzie, bo tak, ja miałem uderzenie samochodu, miałem, przyhamowałem i jeszcze uderzyłem w zderzak jakimś tam <gap> czy tam coś takiego było, tak samo, na zderzaku miał otarcie, czy, czy nie wiem, czy korek plastiku się otarło, czy po prostu obtarło się, bo był brudny i został ślad, po <gap> trzeba było wziąć szmatę, przetrzeć i by zniknęło to, generalnie. On wystąpił tam u siebie, gdzieś tam w Pcimiu Dolnym o odszkodowanie i dostał trzysta sześćdziesiąt złotych, nie wiem za co, ale złowił klientów, generalnie, szkody nie miał żadnej, nic nie trzeba było wymieniać, doklepać, lakierować