Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2930
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
26)
26.07.01
Wszystkie nasze zapasy już prawie wyjedzone, od wczoraj możemy zabierać autostopowiczów. Autostopowiczostwo tutaj bardzo popularne, za każdym większym miastem stoi po ileś osób w różnym wieku, chcących się zabrać. Wczoraj, między Braszowem a Klużem, wzięliśmy trzech; najfajniejszy był Lucjan, na oko dziesięciolatek, w ładnym, choć dosyć brudnym ubranku, wsiada i z miejsca się pyta, czy mówię po angielsku. Ja go z kolei, czy jedzie na wakacje, czy też wraca do domu - odpowiada: Nie wiem. Mały uciekinier? No trudno, przecież nie wysadzimy go w szczerym polu, jak nas policja zatrzyma, to będziemy myśleć (ale policja jakoś nie zwraca
26)&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;26.07.01 &lt;/&gt;<br>Wszystkie nasze zapasy już prawie wyjedzone, od wczoraj możemy zabierać autostopowiczów. Autostopowiczostwo tutaj bardzo popularne, za każdym większym miastem stoi po ileś osób w różnym wieku, chcących się zabrać. Wczoraj, między &lt;name type="place"&gt;Braszowem&lt;/&gt; a &lt;name type="place"&gt;Klużem&lt;/&gt;, wzięliśmy trzech; najfajniejszy był Lucjan, na oko dziesięciolatek, w ładnym, choć dosyć brudnym ubranku, wsiada i z miejsca się pyta, czy mówię po angielsku. Ja go z kolei, czy jedzie na wakacje, czy też wraca do domu - odpowiada: Nie wiem. Mały uciekinier? No trudno, przecież nie wysadzimy go w szczerym polu, jak nas policja zatrzyma, to będziemy myśleć (ale policja jakoś nie zwraca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego