zaszczyt, tak, to przyznawały jeszcze kobiety wobec obcych, ale już z kwaśnymi minani i zaraz kierowały rozmowę na coś innego. I Tomasz i dzieci z wioski wkrótce już wiedziały, że lepiej jest nie chodzić na plebanię. <br>XIV<br> NA kilka dni przed Matką Boską Zielną przywieźli trumnę Magdaleny. Leżała na wielkiej bryce wysłanej sianem, przykryta wzorzystą derką. Konie, w cieniu <page nr=48> co padał od lip, opuszczały nisko głowy tkwiące w workach i z dna szczypały owies, oganiając się senne od much; drogę odbyły daleką. Wiadomość rozeszła się tak szybko, że ledwie ten, co z ciałem przyjechał, zawiązał lejce o płot, już ludzie zaczęli