do podpisania przez właścicieli spadkobierców, nie?</><br><who1>Yhy.</><br><who2>Czyli tych troje z tego. I wyobraź sobie, że ja tam poszedłem, a potem tego nie zaniosłem. Mówię: Jak już poszedłem, to po cholerę. I teraz mówię: Kurczę, przecież tam tych działek nadal nie figurują. Wyobrażasz ty sobie? Mówię: Cholera jasna. No to bryk do urzędu wczoraj jak już byłem, do dawaj bryk załatwiać, co by co by te działki jakoś się znalazły w dokumentach z numerami i jako działki budowlane, nie?</><br><who1>Yhy.</><br><who2>Wyobraź sobie, że się znalazły.<pause> Przez <orig reg="moją">moję</> głupotę byłoby nadal całe gospodarstwo rolne, nie byłoby wyjętych działek. Przez moje to, że