Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
z krzykiem, bo śniło mi się bicie. Cud nastąpił na początku marca, Hamana szlag trafił - dosłownie - w piękną marcową noc, gdy nie było przy nim więcej żadnego dobrego lekarza. Później radio i gazety ogłosiły, że nie było żadnego spisku, że wszystko to lekarka Timoszuk i jej kolega Rumiancew wydumali, że bujda i nic więcej. Żydzi ogromnie się ucieszyli, że nie są trucicielami i że, okazuje się, nie uśmiercili żadnego świętego. Zrehabilitowano wszystkich lekarzy i cały żydowski naród, radość była niezmierna i cud ten Żydzi nazwali Purim.

Pani Żelubowa umarła i musieliśmy się wyprowadzić. Innym dali propiskę na jej mieszkanie, nie nam
z krzykiem, bo śniło mi się bicie. Cud nastąpił na początku marca, Hamana szlag trafił - dosłownie - w piękną marcową noc, gdy nie było przy nim więcej żadnego dobrego lekarza. Później radio i gazety ogłosiły, że nie było żadnego spisku, że wszystko to lekarka Timoszuk i jej kolega Rumiancew wydumali, że bujda i nic więcej. Żydzi ogromnie się ucieszyli, że nie są trucicielami i że, okazuje się, nie uśmiercili żadnego świętego. Zrehabilitowano wszystkich lekarzy i cały żydowski naród, radość była niezmierna i cud ten Żydzi nazwali Purim.<br><br>Pani Żelubowa umarła i musieliśmy się wyprowadzić. Innym dali propiskę na jej mieszkanie, nie nam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego